Staruszka z "Magnum" w torebce na pogotowiu
Policja we włoskim mieście Cagliari na Sardynii zastanawia się, dlaczego 85-letnia kobieta z podejrzeniem wylewu pojawiła się na miejscowym pogotowiu... z rewolwerem w torebce.
2012-09-13, 15:16
Posłuchaj
Relacja Marka Lehnerta z Rzymu, (IAR)
Dodaj do playlisty
Staruszka miała z sobą broń typową dla gangsterów. Kobietę przywieziono w stanie ciężkim. Nie mówiła, więc żeby ustalić jej tożsamość, lekarz zajrzał do jej torebki. Zamiast dowodu osobistego znalazł tam rewolwer kalibru 357, popularnie zwany "Magnum".
Broń była odbezpieczona, z nabojem w lufie. Natychmiast zawiadomiono o tym policję. Z pierwszych ustaleń wynika, że rewolwer należy do jednego z krewnych kobiety, mającego pozwolenie na broń. Jednak obecność rewolweru w damskiej torebce, należącej do osoby, która zgłosiła się na pogotowie ratunkowe, pozostaje zagadką.
Galeria: dzień na zdjęciach >>>
IAR, to
REKLAMA
REKLAMA