Czeski alkohol? Kolejne dwie ofiary w Polsce
Okoliczności śmierci 67-letniego mieszkańca Krupskiego Młyna wyjaśniają śledczy z Tarnowskich Gór.
2012-09-18, 11:45
Posłuchaj
Mężczyzna trafił do szpitala w piątek. Mimo reanimacji, nie udało się go uratować. - We krwi stwierdzono metanol - powiedział rzecznik policji w Tarnowskich Górach Rafał Biczysko.
Na razie nie wiadomo, czy pochodził z Czech. Na działce mężczyzny znaleziono kilka plastikowych butelek z różnymi cieczami. Trafiły do laboratorium.
Natomiast w tyskim szpitalu od 6 września leży 43-latka z powiatu bieruńsko-lędzińskiego. Zatruła się alkoholem metylowym, pochodzącym prawdopodobnie z Czech. Lekarze określają jej stan jako ciężki, ale stabilny. Jest przytomna, ale kontakt z nią jest ograniczony. Zatrzymano już mężczyznę, który sprzedał jej alkohol.
- Usłyszał zarzut sprzedaży alkoholu bez wymaganego zezwolenia, może jednak usłyszeć kolejne - tłumaczy Barbara Baran z Komendy Powiatowej Policji w Bieruniu.
REKLAMA
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
W niedzielę Główny Inspektor Sanitarny zdecydował o wstrzymaniu na terenie całej Polski sprzedaży wszystkich alkoholi z Czech. Zakaz nie dotyczy piwa i wina. Do poniedziałku w Czechach zmarło 20 osób po zatruciu alkoholem metylowym, a 35 trafiło do szpitali. Czeski rząd wprowadził częściową prohibicję.
tj
REKLAMA