Ratują życie, ale nie dostają za to pieniędzy

Akademicki Szpital Kliniczny we Wrocławiu bezskutecznie domaga się od NFZ zapłaty za leczenie na intensywnej terapii.

2012-09-21, 15:01

Ratują życie, ale nie dostają za to pieniędzy
Akademicki Szpital Kliniczny im. Jana Mikulicza-Radeckiego. Foto: Julo/Wikimedia Commons

Posłuchaj

Piotr Pobrotyn, dyrektor szpitala
+
Dodaj do playlisty

Jak mówi dyrektor szpitala Piotr Pobrotyn nie można odmówić przyjęcia chorych, a zaległości z miesiąca na miesiąc się powiększają. - Kwota jest już bliska 10 milionów złotych, zaczyna zagrażać, to funkcjonowaniu szpitala. Być może będziemy musieli naszą pracę na intensywnej terapii zacząć ograniczać. Walczymy o te pieniądze. Mamy nadzieję, że NFZ uzyska w końcu środki pozwalające na sfinansowanie tych świadczeń - podkreśla Pobrotyn.

NFZ nie kwestionuje leczenia na intensywnej terapii, jednak zwleka z zapłatą tłumacząc, że na razie nie ma pieniędzy - dodaje Piotr Pobrotyn

Szpital czeka, bo procesy sądowe trwają bardzo długo. W ostateczności jednak dyrektor nie wyklucza przygotowania pozwu. Intensywna terapia w szpitalu przy Borowskiej to teraz blisko 40 łóżek. Trafiają tam najciężej chorzy z całego woj. dolnośląskiego.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

REKLAMA

Radio Wrocław/aj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej