Ekolodzy, czy ekoterroryści? Bój o gaz łupkowy
- Wydaje mi się, że należy zdecydowanie wejść w projekt łupków - mówił w Jedynce profesor Piotr Gliński.
2012-10-08, 08:38
Posłuchaj
Państwo z zadziwiającą konsekwencją rzuca kłody pod nogi firmom poszukującym u nas gazu łupkowego pisze poniedziałkowa "Rzeczpospolita". Do dziś wykonano zaledwie 30 odwiertów pionowych, siedem zabiegów szczelinowania i tylko dwa odwierty poziome. To zdecydowanie za mało - podkreślają dziennikarze gazety.
"Rz" ostrzega, że na drodze do wydobycia gazu łupkowego już niedługo staną coraz lepiej zorganizowane zawodowe ekoorganizacje szantażujące producentów i podjudzające lokalną społeczność. Gazeta zwraca uwagę, że w tym względzie przedsiębiorcy nie otrzymują żadnego wsparcia państwa. Brakuje akcji informacyjnych o wpływie na środowisko.
- Ja jako człowiek, który jest związany z ekologią przez wiele lat byłem aktywny na polu gazu łupkowego - mówił w "Sygnałach dnia” profesor Piotr Gliński, kandydat PiS na premiera rządu technicznego. - W kwestii gazu łupkowego opowiadam się za polską racją stanu tzn. wydaje mi się, że ze wszystkimi zagrożeniami ekologicznymi, bardzo ostrożnie, ale należy zdecydowanie w ten projekt wchodzić.
Według szacunków w Polsce może znajdować się od 0,77 do nawet 5 bln m sześc. błękitnego paliwa. To ogromne zasoby, biorąc pod uwagę, że rocznie zużywamy ok. 15 mld m sześc.
REKLAMA
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
aj
REKLAMA