Polscy muzycy nie dają rady zagranicznej konkurencji
Kryzys światowej fonografii rykoszetem odbił się na polskich wokalistach i zespołach - czytamy w "Rzeczpospolitej".
2012-10-09, 08:00
Mniejsze wpływy ze sprzedaży płyt sprawiły, że artyści na całym świecie, nawet najwięksi, którzy w czasach prosperity rzadko decydowali się na występy, zaczęli więcej grać na żywo. Inwazja zagranicznych gwiazd może osłabić krajowy rynek. Konkurencja staje się mordercza, ponieważ przybywa także dotowanych przez samorządy markowych festiwali muzycznych z udziałem uznanych międzynarodowych gwiazd.
W tej sytuacji w gronie menedżerów i artystów zrodził się pomysł kampanii społecznej akcji "Wspierajmy muzykę na żywo. Nie bądź dźwiękoszczelny". Inicjatorką akcji jest Mela Koteluk, a do tej pory poparli ją m.in.: Renata Przemyk, Urszula Dudziak, June, LUC, Gaba Kulka, Kari Amirian, Natalia Lubrano. Na 10 października zaplanowana została debata, podczas której uczestnicy poszukają sposobów, jakimi można zachęcić ludzi do kupowania biletów.
REKLAMA