Polacy w litewskim Sejmie. "Nie spoczniemy na laurach"
- Kadencja trwa 4 lata i nawet jeśli nie uda się nam wejść do koalicji, to chcemy mieć wpływ na strukturę władzy - powiedział "Naszemu Dziennikowi" Waldemar Tomaszewski, szef Akcji Wyborczej Polaków na Litwie.
2012-10-16, 06:52
Waldemar Tomaszewski uważa, że jest za wcześnie, aby mówić o koalicji rządzącej na Litwie.
- Na razie została wybrana tylko połowa litewskich parlamentarzystów. O tym, czy AWPL będzie tworzyć koalicję okaże się po drugiej turze wyborów - dodaje.
Akcja uzyskała blisko 6 procent głosów w niedzielnych wyborach, co daje jej minimum 9 miejsc w 141-osobowym litewskim Sejmie.
- Jak dobrze pójdzie, to zwiększymy liczbę mandatów do 12. Niemniej jednak mamy już też swój klub parlamentarny i to nas wzmacnia w dłuższej perspektywie. Kadencja trwa cztery lata i nawet jeśli nie uda się nam wejść do koalicji, to będziemy pracowali, żeby mieć wpływ na strukturę władzy - mówi Waldemar Tomaszewski "Naszemu Dziennikowi".
REKLAMA
Szef AWPL podkreśla, że jego ugrupowania będzie pamiętać o regionie Wileńszczyzny i swoich wyborcach, którym będzie się starać nadal pomagać i wspierać, między innymi poprzez tworzenie projektów ustaw i korzystnych regulacji prawnych.
"Nasz Dziennik"/mr
REKLAMA