Marihuana i wyzwiska. Serialowi aktorzy nietykalni
2012-10-16, 11:57
Sądowy finał głośnego incydentu sprzed 1,5 roku. Umorzono sprawę Antoniego Królikowskiego i Michała Lesienia.
Aktorzy wracali z imprezy. Byli wstawieni. 23-letni Antoni Królikowski ("39 i pół", "Ludzie Chudego", "Życie nad rozlewiskiem") szedł środkiem ulicy Kruczej w Warszawie, wymachując rękami i krzycząc. Zainteresował się nim patrol policji. Zatrzymano go.
Wtedy z pomocą ruszył mu Michał Lesień ("M jak miłość", "Lokatorzy", "Julia"). W obronie kolegi obrzucił mundurowych wyzwiskami. Wśród nich m.in.: "Już nie pracujecie kuta...Załatwię was, jeb... psy. Moja papuga was zje. Jesteście gównami".
Trzeci z imprezowiczów, 29-letni Jakub Wieczorek ("Hotel 52", "Kryminalni", "M jak miłość"), na widok radiowozu ruszył szybkim krokiem w przeciwnym kierunku. Po drodze wyrzucił na ziemię pudełko, w którym była marihuana.
W poniedziałek sąd rozstrzygnął ich sprawę. Na prośbę Antoniego Królikowskiego postępowanie warunkowo umorzono. Serialowy aktor musi zapłacić jednemu z policjantów 5 tys. zł, drugiemu 3 tys. zł. Przez dwa lata będzie miał też dozór kuratora. Wcześniej przeprosił funkcjonariuszy. Sąd umorzył też na roczną próbę sprawę Jakuba Wieczorka. Nie musi płacić policjantom, bo ani ich nie szarpał, ani nie znieważył. Był jedynie oskarżony o posiadanie narkotyków.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
Na sądowe rozstrzygnięcie czeka jeszcze Michał Lesień. Jego sprawa sąd bada osobno, bo na pierwszą rozprawę nie mógł przyjść jego adwokat.
Gazeta Wyborcza/polskieradio.pl, tj