"Bohater" z dwuletnim zakazem stadionowym
Warszawski sąd warunkowo umorzył sprawę Adama D., usłyszał on jednak karę dwóch lat zakazu stadionowego. Musi także zapłacić 110 złotych kosztów sądowych.
2012-10-18, 13:31
Posłuchaj
41-letni mężczyzna we wtorek wbiegł na murawę Stadionu Narodowego i zajął pozycję w bramce. Ścigany przez porządkowych przebiegł całe boisko, rzucił się na trawę i pozwolił zatrzymać. Następne dwie doby spędził w policyjnym komisariacie.
Adam D. w sądzie mówił, że nie wiedział jakie konsekwencje prawne grożą za to, co zrobił i, że jego zachowanie rozładowało napięcie na trybunach, zmniejszając, a nie zwiększając zagrożenie na stadionie. Jak dodał Adam D., chciał osobiście przekonać się, czy PZPN nie kłamie i boisko faktycznie nie nadaje się do meczu. W obronie kibiców stanęli użytkownicy internetu. Na Facebooku powstał fanpage "Uwolnić Bohaterów Basenu Narodowego", do którego w tym momencie zapisało się 56 tysięcy użytkowników portalu.
W Sądzie Rejonowym dla Warszawy Pragi Północ trwa jeszcze proces drugiego z kibiców, który wówczas wybiegł na trawę. Obu groziła kara do trzech lat więzienia.
Premier Donald Tusk uważa, że kibice, którzy wbiegli we wtorek na Stadion Narodowy, nikomu nie zagrażali i nie powinni zostać ukarani.
Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
REKLAMA
sg
REKLAMA