Kłodzko: referendum ws. odwołania burmistrza nieważne

- Frekwencja wyniosła 20,8 proc. - powiedziała Joanna Kazanowicz z Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Wałbrzychu.

2012-10-22, 09:22

Kłodzko: referendum ws. odwołania burmistrza nieważne
. Foto: Maksim Bogodvid/Wikimedia Commons/CC

W referendum w sprawie odwołania burmistrza Bogusława Szpytmy oraz Rady Miasta wzięło udział 4800 mieszkańców Kłodzka. Za odwołaniem burmistrza głosowały 4553 osoby, zaś przeciw 190. W przypadku Rady Miasta, za jej odwołaniem opowiedziało się 4575 osób, a przeciw 170.
Uprawnionych do głosowania jest 22 957 mieszkańców. Aby referendum było ważne, musiało wziąć w nim udział: w przypadku głosowania za lub przeciw odwołaniu burmistrza - 6338 osób, zaś Rady Miasta - 6342 osoby. W obu przypadkach to trzy piąte liczby osób głosujących na te organy w wyborach samorządowych w 2010 roku.
Inicjatorzy referendum chcieli odwołania Szpytmy i Rady Miasta, ponieważ - jak utrzymywał ich pełnomocnik Zygmunt Jakubczyk - działania burmistrza Kłodzka charakteryzują się "nepotyzmem, prywatą i arogancją". W Radzie zaś - zadaniem Jakubczyka - zasiada "część radnych związanych z burmistrzem, którzy pełnią kierownicze stanowiska w spółkach zależnych od magistratu". Zdaniem Jakubczyka "to wpływa na działanie rady, gdyż radni ci dbają jedynie o swój interes w tych spółkach".
Władze miasta odpierają zarzuty inicjatorów referendum, podkreślając, że "negują oni dynamiczny rozwój Kłodzka". - Wnioskodawcy nie przedstawili żadnej wizji rozwoju miasta Kłodzka. Ich postawa ograniczyła się jedynie do krytyki obecnego kierunku rozwoju, bez wskazania planów na przyszłość - podał sekretarz miasta Marcin Nowakowski.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej