Chiny: Tybetańczyk podpalił się przed klasztorem

Dramatyczny protest przeciwko chińskiej dominacji w Tybecie. W ciągu ostatnich dwóch lat na terenach zamieszkiwanych przez ludność tybetańską w Chinach, ten sposób protestu wybrało już prawie 60 osób

2012-10-22, 10:22

Chiny: Tybetańczyk podpalił się przed klasztorem
Flaga Wolnego Tybetu. Foto: Peter Krefting/Wikimedia Commons/CC

Posłuchaj

Relacja Tomasz Sajewicza z Pekinu, (IAR)
+
Dodaj do playlisty

27-letni Lhamo Kyeb podpalił się w weekend w pobliżu tybetańskiego klasztoru Labrang w prowincji Gansu. Według relacji świadków, mężczyzna wznosił hasła wzywające duchowego przywódcę Tybetańczyków, XIV Dalajlamę do powrotu z emigracji. Ogień na 27-latku bezskutecznie próbowali ugasić funkcjonariusze służb bezpieczeństwa. Według źródeł, na które powołuje się londyńska organizacja Wolny Tybet, mężczyzna zmarł wskutek odniesionych obrażeń.

O inspirowanie fali samospaleń w Tybecie, chińskie władze oskarżają właśnie Dalajlamę. Duchowy przywódca Tybetańczyków dystansuje się jednak od tak radykalnych form protestu.

Samospalenia rozpoczęły się w lutym 2009 roku. W ten drastyczny sposób tybetańscy mnisi, mniszki i osoby świeckie, starają się zwrócić uwagę na coraz gorszą - jak podkreślają - sytuację ludności tybetańskiej w Chinach.

Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

REKLAMA

IAR, to

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej