GROM walczy w wirtualnym świecie

Kultowa gra "Medal of Honor - Warfighter" zabiera graczy w najbardziej niebezpieczne zakątki współczesnego świata. Po raz pierwszy gracz może wybrać komandosa z polskiej specgrupy.

2012-11-03, 13:23

GROM walczy w wirtualnym świecie
. Foto: Szumyk/Wikimedia Commons

Posłuchaj

Agnieszka Drążkiewicz/IAR
+
Dodaj do playlisty

- Nowa odsłona "Medal of Honor" ma przybliżyć śmiertelnie niebezpieczne zadania, jakie wykonują w świecie rzeczywistym żołnierze z jednostek specjalnych - mówi Rock, fan gier komputerowych. Zwraca uwagę, że gracze - oprócz wyboru jednostki, którą chcą walczyć - mają również możliwość gry zespołowej. Zawodnik jest "mocno powiązany" z innymi uczestnikami. Wie, co robi kolega z drużyny, a podejmowane przez pojedynczą osobę decyzje wpływają na dalszą akcję.

W trakcie tworzenia gry konsultowano się z komandosami. W przypadku GROM-u - z obecnymi żołnierzami tej jednostki oraz z byłymi "specjalsami". Efekt końcowy - zdaniem żołnierzy GROM - jest rewelacyjny. Zdaniem Tomasza Kowalczyka - byłego żołnierza tej jednostki - to także docenienie działań, jakie od początku powstania formacji przeprowadzili polscy komandosi na całym świecie.

Z kolei pułkownik Krzysztof Przepiórka - jeden z pierwszych komandosów - uważa, że GROM w świecie wirtualnym to doskonała promocja dla naszego wojska. Grą bawią się miliony ludzi na całym świecie, którzy przy okazji wirtualnych zmagań dowiedzą się, jak dobrze wyszkoleni i niezawodni w akcji są prawdziwi komandosi z Polski.

Nowa odsłona kultowego "Medal of Honor" ma nowoczesną grafikę. Postacie komandosów są wyjątkowo dopracowane. Na mundurach każdej z formacji są narodowe oznakowania takie, jakie stosuje się w rzeczywistych działaniach. W grze można miedzy innymi wykonać misję szukania i likwidacji Osamy bin Ladena.

REKLAMA

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej