Polacy z Chicago za Obamą? "Trudno..."
W amerykańskich wyborach prezydenckich bierze udział liczna grupa osób polskiego pochodzenia.
2012-11-06, 23:00
Posłuchaj
Czas decyzji - wybory w USA na żywo >>>
Nie wiadomo dokładnie, ilu Polonusów zarejestrowało się do głosowania, ale szacuje się, że w wyborach może wziąć udział nawet kilkaset tysięcy osób polskiego pochodzenia. W Chicago komisje wyborcze, w których głosy oddaje najwięcej Polaków, są zlokalizowane na północnym zachodzie miasta, w słynnym Jackowie. W lokalu przy Belmond Avenue pierwsi Polacy pojawili się już wcześnie rano.
Pani Zofia przyszła głosować z całą rodziną i zagłosowała na Baracka Obamę. - Uważam, że to, co zastał, nie da się szybko naprawić. Trudno obarczyć go tym, co mamy. Wiadomo, że większość mają republikanie, więc on niewiele mógł przeforsować - dodaje Polka.
Zofia Kowalska, która jest jednym z członków komisji na Belmont Avenue, mówi Polskiemu Radiu, że zainteresowanie wyborami jest spore. - Kiedy zaraz po 6.00 rano otwarliśmy podwoje, było kilkadziesiąt osób. Teraz wszyscy idą falami, co 1-2 godziny, a my mamy bardzo mało oddechu - dodaje.
REKLAMA
Według danych komisji wyborczej dla Chicago, ponad dwustu Polaków zasiada w 21 komisjach na terenie miasta. Miejska komisja wyborcza uruchomiła specjalną stronę internetową w języku polskim ze wszystkimi najważniejszymi informacjami. Z kolei pod numerami infolinii dyżurują osoby mówiące po polsku, które także udzielają niezbędnych informacji.
REKLAMA