Prezydent ostro krytykuje policję: to szykana!
- Działanie policji wobec uczestników Marszu Niepodległości to naruszanie swobód obywatelskich - uważa prezydent Stalowej Woli Andrzej Szlęzak.
2012-11-12, 16:52
Posłuchaj
Prezydent powiedział, że miasto zapłaciło za przejazd dwóch autokarów, którymi uczestnicy pojechali do Warszawy. Organizatorzy wyjazdu skarżą się, że byli nachodzeni przez policję i pytani o to, kto jedzie i ile osób - informuje Szlęzak.
- Tego typu działania trzeba traktować jako szykanę i próby zastraszania. Nawet jeśli jest, to w grzecznej formie. Co to policję obchodzi, na jakiej podstawie? Jest to naruszanie wolności osobistej. Według mnie było to ewidentne działanie na zamówienie polityczne, a takie działania są charakterystyczne dla systemów totalitarnych - uważa prezydent Stalowej Woli.
Z zarzutami nie zgadza się Mariusz Sokołowski, rzecznik Komendanta Głównego Policji. Jak powiedział Radiu Rzeszów, działania policji były podyktowane wyłącznie względami bezpieczeństwa. Rzecznik nie zgadza sie tez z zarzutami, że policja prowokowała manifestantów.
Andrzej Szlęzak zapowiada, że jeżeli podczas konsultacji z samorządowcami z innych regionów kraju, okaże się, że podobnie było u nich zastanowi się nad podjęciem odpowiednich kroków. Jakich, na razie nie zdradza.
REKLAMA
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR/aj
REKLAMA