Prawie 50 kilo kokainy przejęli celnicy na Okęciu

Narkotyk o przybliżonej wartości 9,5 mln zł znaleziono na warszawskim Lotnisku Chopina w bagażu trojga Polaków wracających z Dominikany.

2012-11-20, 18:42

Prawie 50 kilo kokainy przejęli celnicy na Okęciu
. Foto: policja.pl

To największy przemyt przechwycony przez polskich celników w lotniczym ruchu pasażerskim. Przemytnicy trafili do aresztu.
Jak poinformował rzecznik Izby Celnej w Warszawie Piotr Tałałaj, celnicy z lotniska na Okęciu zatrzymali troje podróżnych w sobotę. Młodzi Polacy, w wieku 21-25 lat, wracali z Dominikany do Warszawy bezpośrednim lotem.
"W ich bagażu znaleziono 47,5 kilograma kokainy. Były to trzy plastikowe walizki. Kokaina była zapakowana w foliowe torebki owinięte ściśle taśmą" - poinformował Tałałaj. Jak dodał, jest to największy przemyt przechwycony przez celników w lotniczym ruchu pasażerskim.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Jak poinformował jej rzecznik prok. Dariusz Ślepokura, zatrzymanym - Oskarowi B., Monice S. i Kamilowi S. - śledczy postawili już zarzut przemytu znacznej ilości środków odurzających, za co grozi im od trzech do 15 lat więzienia oraz grzywna. W poniedziałek sąd aresztował troje podejrzanych na trzy miesiące.

Jak wyjaśnił Tałałaj, funkcjonariusze byli zaskoczeni sposobem przemytu, który nazwali "zuchwałym". Zazwyczaj w ruchu lotniczym narkotyki są dobrze schowane - np. w podwójnym dnie bagażu, zabawkach, urządzeniach elektronicznych, żywności, instrumentach muzycznych, książkach czy odzieży. "Tym razem nie było to specjalnie poukrywane" - powiedział rzecznik Izby Celnej.
Jak dodał, przeciętny przemyt lotniskowy waha się od kilku gramów do kilku kilogramów. Z kolei w przypadku przemytu połkniętych narkotyków rekord Lotniska Chopina to nieco ponad 2,1 kilograma.
Po prześwietleniu walizek celnicy myśleli, że w środku są torebki z kawą, dopiero po otworzeniu walizek i rozcięciu pierwszej paczki okazało się, że wysypuje się z niej biały proszek. "Nie wiem, na co ci ludzie liczyli, przewożąc na raz taką ilość narkotyków" - powiedział Tałałaj.
Według celników Dominikana jest jednym z typowych kierunków, skąd napływają do Polski narkotyki.
Kokaina to biały proszek bez zapachu, o gorzkim smaku, słabo rozpuszczalny w wodzie, dobrze w alkoholu. Przez narkomanów jest najczęściej wciągany do nosa. Początkowo wywołuje euforyczne pobudzenie i wzmacnia popęd płciowy. Późniejsze objawy to m.in. bladość, omamy wzrokowe, drżenie rąk, wzrost ciśnienia, niepokój, drgawki, duszność, zapaść, utrata przytomności, porażenie ośrodka oddechowego. Kokaina powoduje groźne uzależnienie, jej zażywanie prowadzi też do wyniszczenia fizycznego i degradacji psychicznej i obniżenia sprawności intelektualne.

Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>


REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej