"Bezprecedensowy atak" kolejne zamieszki w Egipcie
Nasila się kryzys społeczno - polityczny w Egipcie. Przeciwnicy prezydenta Mohammeda Mursiego oskarżają go o dyktatorskie zapędy, zaś jego zwolennicy mówią, że prezydent chce zapewnić stabilność w państwie.
2012-11-24, 18:59
Kilka dni temu Mohammed Mursi wydał dekret, wedle którego decyzje prezydenta do czasu ukończenia prac nad nową konstytucją nie mogą być cofnięte przez żaden organ, włączając w to sądy. Bracia Muzułmańscy, ugrupowanie z którego wywodzi się Mursi, zapowiadają na wtorek w Kairze demonstrację poparcia dla prezydenta. W oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej Bractwo nawołuje do masowych manifestacji w całym kraju. W stolicy Egiptu mają również demonstrować przeciwnicy Mursiego.
Do grona najbardziej zagorzałych przeciwników prezydenta dołączyli egipscy sędziowie. W Aleksandrii, drugim co do wielkości mieście Egiptu, zapowiedzieli strajk. Sędziowie deklarują wstrzymanie pracy we wszystkich sądach i prokuraturach do czasu wycofania dekretu. Ich zdaniem, dekret Mursiego to "bezprecedensowy atak" na sądownictwo.
REKLAMA