Gladiator przerwał mszę i zdemolował kościół
Straty w kościele św. Franciszki Rzymianki w pobliżu Koloseum szacuje się na kilka tysięcy euro.
2012-11-24, 20:31
Posłuchaj
Wandalem okazał się nim 30-letni mieszkaniec Mediolanu, który utrzymywał się w Rzymie z pozowania do zdjęć w stroju gladiatora i znany był służbom porządkowym. Mężczyzna napadł najpierw na kilka kobiet w pobliżu Koloseum, potem pozbywszy się swego kostiumu z gołym torsem wpadł do pobliskiego kościoła. Przerwał odprawianą właśnie mszę i za pomocą przyniesionego z sobą żelaznego łomu zniszczył niemal całkowicie marmurową balustradę oddzielającą wiernych od ołtarza. Jest ona najprawdopodobniej dziełem słynnego architekta okresu baroku, Gianlorenzo Berniniego. Niszczycielska furia nie ominęła kilku krzeseł, klęcznika i drzwi prowadzących do zakrystii. Mężczyznę okiełznało kilku wezwanych strażników miejskich, korzystając m. in. z gazu paraliżującego. W uzasadnieniu aktu aresztowania prokurator wymienił zakłócenie nabożeństwa, zniszczenie mienia publicznego oraz pogróżki i opór wobec stróżów porządku. Trzech strażników z obrażeniami odwieziono do szpitala.
Nie pierwszy raz osoby z problemami psychicznymi albo w nagłym przypływie szaleństwa niszczą w Rzymie zabytki i dzieła sztuki. Najgłośniejszym przypadkiem było w 1972 roku strzaskanie młotkiem przez Australijczyka węgierskiego pochodzenia, Piety Michała Anioła w bazylice św. Piotra.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
REKLAMA
REKLAMA