Dowody w śledztwie smoleńskim już w Polsce
Samolot z próbkami z wraku Tupolewa wylądował w Warszawie - powiedział IAR rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej, pułkownik Zbigniew Rzepa.
2012-12-05, 14:27
Posłuchaj
Materiał, który zebrali ze szczątków Tu-154M w Smoleńsku polscy prokuratorzy i biegli, trafi teraz do szczegółowych analiz w Centralnym Laboratorium Kryminalistycznym Policji w Warszawie. Już we wtorek pułkownik Rzepa mówił, że badania te mogą potrwać nawet pół roku. Potem powstanie opinia, która ma odpowiedzieć między innymi na pytanie, czy przed katastrofą z 10 kwietnia 2010 roku na pokładzie Tupolewa doszło do wybuchu.
10 kwietnia 2010 roku o godz. 8.41 pod Smoleńskiem rozbił się samolot Tu-154M, którym polska delegacja udawała się do Katynia na uroczystości związane z 70. rocznicą zamordowania tam polskich oficerów przez radzieckie NKWD. W katastrofie, do której doszło w pobliżu lotniska Smoleńsk-Północny zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński i jego małżonka Maria.
Zobacz serwis specjalny - Smoleńsk 2010>>>
Galeria: dzień na zdjęciach >>>
IAR/aj
REKLAMA
REKLAMA