Gowin: pozorna surowość prawa to fikcja
Minister sprawiedliwości nie zgadza się z zarzutami opozycji wobec projektu zmian w kodeksie postępowania karnego i w kodeksie karnym.
2012-12-07, 12:31
Posłuchaj
Zaproponowana przez rząd nowelizacja ustawy podnosi z 250 do 1000 złotych kwotę, od której kradzież nie jest już występkiem, a przestępstwem.
"Urealniamy jedynie tę kwotę i likwidujemy pewną fikcję" - przekonywał Gowin. W jegom ocenie kary za drobne kradzieże będą "realne i szybkie". Minister sprawiedliwości twierdzi, że propozycje jego resortu popiera zarówno Krajowa Rada Sądownictwa, Prokurator Generalny, jak i policja.
Opozycja krytykuje zmiany. Zbigniew Ziobro z Solidarnej Polski uważa, że podniesienie progu, od którego kradzież z występku zmienia się w przestępstwo, to prezent dla złodziei. Według byłego ministra sprawiedliwości tacy przestępcy, którzy ukradną na przykład staruszce emeryturę przestaną być ścigani. - Pan minister Gowin chce nam stworzyć wylęgarnię przestępców - ostrzegał Ziobro
Także w ocenie Andrzeja Romanka z Ruchu Palikota, tą zmianą prawa minister daje prezent drobnym złodziejaszkom. Andrzej Romanek uważa, że minister Gowin musi mieć świadomość bezkarności "grubych ryb", których stać na dobrego adwokata.
"W związku z tym na święta złodzieje mogą się czuć bezkarnie i bezpiecznie. Będą mieli za co żyć. A staruszki muszą drżeć, bo im ukradną emerytury" - mówil poseł.
Nowelizacja podnosi z 250 do 1000 złotych kwotę, po której następuje zmiana kwalifikacji czynu z wykroczenia na przestępstwo. Wprowadza również możliwość umorzenia postępowania na wniosek pokrzywdzonego - w przypadku pojednania się z nim sprawcy i naprawienia szkody lub zadośćuczynienia krzywdzie.
Projektem zmian w kodeksie postępowania karnego i w kodeksie karnym zajmie się teraz nadzwyczajna komisja ds. kodyfikacji.
REKLAMA
REKLAMA