Pożar w Smolance: zginęło małe dziecko, ranne niemowlę
Tragiczny pożar domu jednorodzinnego w Smolance niedaleko Siedlec na Mazowszu. Rannych zostało siedem osób.
2012-12-16, 10:00
Posłuchaj
2,5-roczne dziecko zginęło w pożarze domu, do którego doszło rano w Smolance niedaleko Siedlec na Mazowszu. Siedem innych osób zostało rannych. W ciężkim stanie jest czteromiesięczne niemowlę, które z rozległymi poparzeniami trafiło do szpitala w Warszawie.
Jak powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej brygadier Tomasz Krasowski, zgłoszenie o pożarze Miejskie Stanowisko Kierowania w Siedlcach otrzymało około 7.30. Jak dodał, pierwsze jednostki przybyłe na miejsce zastały pożar "w fazie gwałtownego rozwoju". Przez otwarte okna wydostawały się płomienie.
W chwili wybuchu pożaru w domu przebywało 14 osób. Oprócz mieszkańców byli tam również goście uroczystości rodzinnej, która - jak udało się ustalić Informacyjnej Agencji Radiowej - odbywała się dzień wcześniej.
Większość opuściła dom o własnych siłach. Niestety wewnątrz pozostał 2,5-letni chłopczyk, którego w pogorzelisku odnaleźli strażacy. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru.
REKLAMA
IAR/agkm
REKLAMA