Kup karpia w płatach nawet z egoizmu
Nie baw się w kata, kup karpia w płatach - apelują obrońcy zwierząt. Sprzeciwiają się tym samym okrutnym praktykom obserwowanym w wielu sklepach i na bazarach.
2012-12-23, 11:42
Posłuchaj
Jacek Bożek z Klubu Gaja mówi, że trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że karp to czujące zwierzę. - To czująca istota, kręgowiec odczuwający ból i cierpienie, ma tylko ten kłopot, że nie potrafimy go usłyszeć. Jak otworzy pyszczek to nie zaszczeka, nie wyje. Jesteśmy trochę bez serca - ocenia Bożek. Jak podkreśla szybkie oprawienie ryby jest także korzystne dla nas, bo wtedy mięso jest smaczniejsze.
Obrońcy zwierząt nie apelują wcale o to żeby nie jeść karpia w Wigilię. Chodzi o to, żeby potraktować go po prostu "po ludzku". Uczestniczka kampanii aktorka Magdalena Popławska mówi, że domowe ubijanie karpia jest jednym z najbardziej nieprzyjemnych wspomnień z jej dzieciństwa.
Tradycja "tak", okrucieństwo "nie"
Jednak podejście Polaków do tej sprawy się zmienia - zauważa minister rolnictwa Stanisław Kalemba. W jego ocenie coraz więcej z nas decyduje się na kupno płatów, oszczędzając rybie cierpienia.
Polski karp jest tradycyjnie najbardziej popularną rybą, która trafia na wigilijne stoły. Hodowla tej ryby ma w naszym kraju bogatą tradycję sięgającą kilku wieków wstecz. Nasz kraj ma największą powierzchnię stawów hodowlanych w całej Unii Europejskiej.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
REKLAMA
IAR, gs
REKLAMA