"Następnym punktem zapalnym może być Europa"
Prawie 120 mln mieszkańców UE żyje poniżej europejskiej granicy ubóstwa (ich dochód jest niższy niż 60 proc. przeciętnego dochodu w Unii) - wynika z danych Eurostatu.
2013-01-02, 10:05
Powołując się na te dane Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (MKCK) stwierdził, że kolejnym punktem zapalnym na świecie może być Europa. Ubogich przybywa w takim tempie i w tylu regionach Europy, że MKCK traktuje nasz kontynent jako "obszar dotknięty głębokim kryzysem".
Dyrektor generalny Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża Yves Daccord podkreślił w wywiadzie dla duńskiej gazety "Politiken", że miliony Europejczyków, do tej pory żyjących we względnym dobrobycie, mają problemy z zaspokojeniem elementarnych potrzeb. Dlatego nie można wykluczyć, że przez państwa Unii zacznie przetaczać się fala niezadowolenia społecznego - podobna do "arabskiej wiosny" w krajach Afryki Północnej.
Dlatego Czerwony Krzyż opowiada się za wypracowaniem strategii, która pozwoli tej największej na świecie organizacji humanitarnej na podjęcie działań pomocowych na szeroką skalę w krajach południowej Europy - najgłębiej dotkniętych kryzysem. - Po raz pierwszy w historii lokalne Komitety Czerwonego Krzyża w Europie dostrzegają potrzebę skoncentrowania się na pomocy obywatelom własnych krajów, a nie z innych kontynentów - powiedział Yves Daccord.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk
REKLAMA