Śmierć policjanta na warszawskiej Pradze
Policjant, który zabarykadował się w mieszkaniu na warszawskiej Pradze, nie żyje. Policja poinformowała, że desperat zastrzelił się.
2013-01-14, 13:26
Posłuchaj
Funkcjonariusz zastrzelił się z broni służbowej. - W momencie, kiedy policjanci wkroczyli do mieszania, na pomoc było już za późno - powiedział rzecznik komendanta stołecznego policji asp. Mariusz Mrozek. Dodał, że ze wstępnych ustaleń lekarza wynika, że zgon nastąpił kilka godzin przed interwencją policji.
- Będziemy wyjaśniać, w jaki sposób doszło do tego zdarzenia, jakie były jego początki i co było przyczyną zachowania mężczyzny. Zabezpieczymy to mieszkanie. Będziemy starali się odtworzyć to, co się tu działo - zapowiedział Mrozek.
Policjant, pracownik pionu kryminalnego, wcześniej podczas awantury zranił nożem swoją żonę. Kobieta ma rany pleców i klatki piersiowej. Jest operowana.
Policja poinformowała, że już wkrótce mieszkańcy odizolowanego bloku będą mogli wrócić do swoich mieszkań.
Akcję przeprowadzili funkcjonariusze Biura Operacji Antyterrorystycznych KGP. Decyzje co do działań antyterrorystów zapadają w sztabie, który powołuje i kieruje jego pracami komendant wojewódzki lub jego zastępca. On dowodzi całą akcją i podejmuje ostateczne decyzje na podstawie informacji, które napływają do sztabu.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
IAR/PAP/aj
REKLAMA
REKLAMA