Kair: butelkami z benzyną w pałac prezydenta
Protestujący młodzi Egipcjanie obrzucili pałac prezydenta w Kairze kilkudziesięcioma butelkami z benzyną. Policja rozpędziła ich armatkami wodnymi i gazem.
2013-02-01, 19:30
Jak pisze Reuters, do incydentu doszło, po tym gdy zapadła noc i rozproszyły się tysięczne tłumy protestujących pokojowo Egipcjan. Szef straży pałacu potępił ten atak.
Wcześniej doszło do utarczek z policją na placu Tahrir, gdzie młodzi Egipcjanie rzucali w policję kamieniami, a policja użyła gazu. Jak pisze Reuters, do wieczora nie było jednak żadnych informacji o poważniej rannych.
REKLAMA
Od tygodnia Egipcjanie protestują przeciwko rządom Mohameda Mursiego. Szacuje się, że w starciach od 25 stycznia zginęło co najmniej 56 osób. Protestujący przyznają, że są rozczarowani obecnym prezydentem. Oczekują od niego, że odejdzie ze stanowiska.
Minęły dwa lata ododsunięcia od władzy Hosniego Mubaraka. Opozycja oskarża Mursiego o zdradzenie ideałów rewolucji i o to, że skoncentrował w swoich rękach zbyt wiele władzy.
IAR/PAP/Reuters/agkm
Galeria: dzień na zdjęciach >>>
REKLAMA
REKLAMA