Wyniósł z płonącego domu dwójkę dzieci. Dostał medal
Fundacja imienia Hanki Bożyk po raz trzeci nagrodziła osoby, które uratowały ludzkie życie.
2013-02-13, 15:47
Posłuchaj
Medale i nagrody pieniężne otrzymało tym razem czterech mężczyzn. Gdy ratowali innych, żaden nie myślał o nagrodzie. Jeden z nagrodzonych Grzegorz Rudnicki wyniósł z płonącego domu dwójkę małych dzieci. Przed posesją stała matka maluchów i błagała o pomoc.
- Nie wahałem się ani chwili - mówił Grzegorz Rudnicki. - Najpierw wyniosłem chłopca, miał sześć lat, Później wszedłem tam jeszcze raz, szukałem dwuletniej dziewczynki. Wszystko dookoła się paliło. Dziecko było tak małe, że trzeba było czasu, aby je odnaleźć. Na szczęście i tym razem się udało.
Grzegorz Rudnicki podkreśla, że wtedy nie myślał o tym, że coś może mu się stać.
Kandydaci do nagrody są zgłaszani przez organizacje i osoby fizyczne. W przypadku pana Grzegorza Rudnickiego zrobił to jego pracodawca.
REKLAMA
Fundacja imienia Hanki Bożyk powstała po tragicznej śmierci jej patronki w 2010 roku. Pogotowie ratunkowe początkowo odmówiło pomocy kobiecie. Założycielem organizacji jest mąż patronki, profesor Paweł Bożyk. Mimo że stacja pogotowia ratunkowego znajdowała się blisko jej domu, karetka nie przyjechała od razu, aby dać zastrzyk. Nie było lekarza. Gdy medycy już się zjawili, kobieta żyła jeszcze 20 minut. Po tym tragicznym doświadczeniu profesor Paweł Bożyk postanowił założyć fundacje, która ma zachęcać Polaków do ratowania ludzkiego życia. Teraz fundacja ma w planach uruchomienie szkoleń z zakresu ratownictwa.
pp/IAR
REKLAMA