Mordował i gwałcił. Potwór z Charleroi na wolności?
W poniedziałek będzie wiadomo, czy seryjny pedofil-morderca z Belgii opuści więzienie. Jego wniosek w tej sprawie rozpatrywał sąd w Brukseli.
2013-02-18, 06:59
Posłuchaj
Marc Dutroux zwany Potworem z Charleroi został skazany w 2004 roku na dożywocie za zamordowanie dwóch dziewczynek, za torturowanie i zagłodzenie kolejnych dwóch oraz porwania i wielokrotne gwałty. Belgijski pedofil-morderca domaga się przedterminowego zwolnienia i elektronicznego nadzoru w areszcie domowym zamian za pobyt w więzieniu.
Jego wniosek w tej sprawie rodziny ofiar nazwały prowokacją, a kilkaset osób protestowało przed sądem, gdy ten rozpoczął rozpatrywanie sprawy. Marc Dutroux chce wyjść na wolność tak jak jego była żona i wspólniczka - Michel Martin, która po 16 latach, czyli po odbyciu ponad połowy wyroku opuściła więzienne mury i zamieszkała w klasztorze. Jednak szanse na to, że sąd w tej sprawie wyda pozytywną opinię, są - jak spekulują belgijskie media - nikłe.
Sprawa Dutroux jest najbardziej szokującą i mroczną historią współczesnej Belgii, która wstrząsnęła europejską opinią publiczną. "Proces stulecia" w 2004 roku, w którym seryjny pedofil-morderca został skazany na dożywocie, obnażył nieudolność organów ścigania i wymusił reformę belgijskiego wymiaru sprawiedliwości.
REKLAMA
REKLAMA