Ukraina: "umowa z Unią albo teraz, albo za wiele lat"
Ostatni sygnał z Brukseli. Tak najważniejsze ukraińskie kanały telewizyjne podsumowały dzisiejszy szczyt Ukraina - Unia Europejska.
2013-02-26, 06:20
Posłuchaj
Opozycyjny kanał TVi podkreślał, że szczyt powinien był odbyć się w zeszłym roku, jednak został przełożony ze względu na ukraińskie problemy z demokracją. Trudno mówić o poprawie sytuacji. Jednak teraz Unia Europejska postawiła władzom trzy warunki podpisania w listopadzie umowy stowarzyszeniowej, a wśród nich jest uwolnienie więźniów politycznych, w tym Julii Tymoszenko.
Żaden z kanałów telewizyjnych nie przemilczał krytyki, która padła z ust kierownictwa Unii Europejskiej pod adresem ukraińskich władz. "To był ostatni sygnał z Brukseli" - podkreślił reporter telewizji TRK Ukraina, a dziennikarze TVi zwracają uwagę, że jeżeli porozumienia nie uda się podpisać do listopada, o umowie stowarzyszeniowej będzie można zapomnieć na lata.
Najpopularniejszy kanał Inter poinformował też obszernie o kwestiach energetycznych, o których rozmawiano w czasie szczytu. Dla Ukrainy istotne jest obiecane wsparcie w organizacji dostaw gazu z Zachodu, między innymi z Niemiec, przez Polskę, Węgry i Słowację.
IAR/agkm
Galeria: dzień na zdjęciach >>>
REKLAMA
REKLAMA