Łódź: śledztwo ws. śmierci 2,5-letniej dziewczynki
Zawiadomienie w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci skierował szpital kliniczny w Łodzi.
2013-03-01, 12:27
Posłuchaj
Prokurator Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury okręgowej powiedział IAR, że stan zdrowia dziewczynki, zaczął pogarszać się pod koniec zeszłego tygodnia. Podawano jej antybiotyki. - Rodzice udali się do skierniewickiego szpitala, a tam przeprowadzono pobieżne badania nie pozostawiając dziecka w szpitalu - dodał.
Stan dziecka po kilku dniach gwałtownie się pogorszył, a temperatura ciała wzrosła do blisko 42 stopni Celsjusza. - Rodzice powiadomili pogotowie, ktore odmówiło przyjazdu. Po kilku godzinach ponownie zadzwonili po pogotowie, które tym razem przyjechało i zabrało dziecko w stanie krytycznym do szpitala - powiedziała prokurator Kopania.
Lekarze walczyli o życie dziewczynki, jednak bez skutku. Dziewczynka zmarła w środę.
Prokuratura zabezpiecza obecnie dokumentację medyczną, zapisy rozmów z pogotowiem i przesłuchuje świadków. Śledczy czekają także na wyniki sądowo-lekarskiej sekcji zwłok dziewczynki.
REKLAMA
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach
to
REKLAMA