Katastrofa lotnicza w Demokratycznej Republice Konga. 36 osób nie żyje

- Z 40 osób, które były na pokładzie samolotu tylko cztery przeżyły katastrofę - powiedział burmistrz Gomy, Naasson Kubuya.
Samolot prywatnych linii CAA leciał z prowincji Kasai Wschodnie w centrum kraju. Jak podaje agencja Reutersa, do katastrofy doszło podczas ulewnego deszczu. Samolot spadł w pobliżu budynków rządowych i bazy wojskowej wykorzystywanej przez siły pokojowe ONZ.
Rzecznik rządu Demokratycznej Republiki Konga Lambert Mende powiedział, że Fokker nie trafił na pas lotniska z powodu złej pogody.
Demokratyczna Republika Konga cieszy się złą sławą, jeśli chodzi o bezpieczeństwo transportu lotniczego. Na lotnisku w mieście Goma, gdzie nie naprawiono należycie pasa startowego pokrytego lawą po wybuchu wulkanu w 2002 roku, doszło już do wielu wypadków.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk