Tygodnik "W Sieci" zakazany. PiS: to atak na wolność słowa
Decyzja sądu, którego konsekwencją jest zakaz wydawania tygodnika "W Sieci" pod obecną nazwą do czasu zakończenia procesu, jest niedopuszczalnym atakiem na wolne media i przypomina czasy PRL-u - uważają politycy PiS.
2013-03-06, 22:59
Politycy PiS odnieśli się do informacji umieszczonej na portalu wPolityce.pl, który informuje, że 1 marca spółka Fratria (wydawca tygodnika "W Sieci") otrzymała decyzję Sądu Okręgowego w Warszawie wskazującą, iż tygodnik może naruszać interesy wydawnictwa Presspublica (obecnie Gremi Media) będącego własnością Grzegorza Hajdarowicza, które dysponuje subdomeną internetową "W sieci opinii".
Decyzja sądu ma charakter natychmiastowej wykonalności, jej konsekwencją jest zakaz wydawania tygodnika pod obecną nazwą do czasu zakończenia procesu.
Redakcja "W Sieci" spotkała się z posłami PiS zasiadającymi w parlamentarnym zespole ds. obrony demokratycznego państwa prawa.
- Ta sprawa odbywała się w pośpiechu. Nosi znamiona kolejnego ataku na wolne, nieprzychylne rządowi media. Naszym zdaniem ta sytuacja jest niedopuszczalna. Chcemy wyrazić solidarność z tymi, którym sąd zakazał posługiwania się tym tytułem - powiedział podczas konferencji prasowej poseł Adam Kwiatkowski.
REKLAMA
Senator Henryk Cioch dodał, że do Sądu Apelacyjnego wpłynęło zażalenie na decyzję Sądu Okręgowego, w którym wskazuje się, że w tym przypadku nie zachodzi proceder nieuczciwej konkurencji. - W tym przypadku te dwa znaki towarowe nie są znakami tożsamymi ani zbliżonymi - podkreślił.
- Władza PRL używała różnych środków, aby odebrać nam wolność. Mam wrażenie, że cel pozostał ten sam - zmniejszenie przestrzeni wolnego słowa, natomiast zmieniły się metody - powiedział natomiast poseł Maciej Łopiński.
"W" jak Wolne media
Tomasz Przybek, prezes zarządu Fratrii, w oświadczeniu podkreśla, że spółka przyjmuje decyzję sądu z zaskoczeniem. - Tym bardziej że jako wydawca nie mieliśmy okazji wcześniejszego odniesienia się przed sądem do argumentów zgłoszonych przez spółkę Grzegorza Hajdarowicza, a samo postanowienie zostało wydane niespodziewanie szybko - zaznaczył.
- Decyzja sądu nie wpłynie oczywiście na cykl wydawniczy wprowadzonego przez nas tygodnika opinii (...) już w najbliższy poniedziałek ukaże się on pod nazwą "Sieci". Chcielibyśmy, żeby brakujące "W" stało się symbolem walki o Wolne media - napisał Przybek.
REKLAMA
Z kolei minister sprawiedliwości Jarosław Gowin powiedział w Polsat News, że "jako obywatel" jest zaskoczony decyzją sądu; jako minister "nie może nic zrobić, bo decyzje sądu są suwerenne". Jego zdaniem mówienie o błędzie sądu byłoby "zdecydowanie przedwczesne".
mr
REKLAMA