Koniec argentyńsko-brytyjskiego sporu? Mieszkańcy Falklandów zdecydowali
Według oficjalnych wyników 99,8 proc. głosujących w referendum opowiedziało się za tym, by wyspy pozostały zamorskim terytorium Wielkiej Brytanii.
2013-03-12, 07:23
W poniedziałek wieczorem zakończyło się na Falklandach dwudniowe referendum. Do głosowania uprawnionych było 1.672 obywateli spośród ok. 2.900 mieszkańców wysp. Frekwencja wyborcza wyniosła 92 proc. Według oficjalnych wyników 99,8 proc. głosujących opowiedziało się - zgodnie z oczekiwaniami - za utrzymaniem dotychczasowego statusu wysp.
Cieszące się znaczną autonomią władze Falklandów zdecydowały się latem ubiegłego roku na referendum, by zakończyć trwający od lat spór między Wielką Brytanią a Argentyną, która rości sobie do nich prawo i nazywa je Malwinami. Prezydent Argentyny Cristina Fernandez de Kirchner zapowiedziała już, że nie uzna wyniku referendum.
Mieszkańcy Falklandów to w ogromnej większości potomkowie brytyjskich osadników. Wyspy mają szeroką autonomię. Londyn odpowiada jedynie za politykę obronną i zagraniczną. W poprzednim referendum, w1986 roku za utrzymaniem związków z Wielką Brytanią opowiedziało się 96 procent mieszkańców.
Falklandy od 1833 roku należały do imperium brytyjskiego. W 1982 roku rządząca wówczas Argentyną junta wojskowa zdecydowała się zająć leżący u wybrzeży tego kraju archipelag. Doszło do trwającej 74 dni wojny z rządzoną przez Margaret Thatcher Wielką Brytanią. Zginęło wówczas 650 żołnierzy argentyńskich i 250 brytyjskich. Konflikt zakończył się porażką argentyńskich generałów, których reżim upadł rok później.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Ostatnio spór wokół wysp zaostrzył się, gdy w ich pobliżu odkryto złoża ropy, które eksploatować chce Wielka Brytania. Ropa może zmienić ekonomiczne oblicze wysp, dotychczas utrzymujących się z hodowli owiec, rybołówstwa i turystyki. Eksploatacja złóż ma się rozpocząć w roku 2017.
IAR, PAP, kk
REKLAMA