Korupcja w oświacie? Śledczy weszli do szkół
Czy dyrektorzy szkół przyjmowali drogie prezenty w zamian za korzystanie z podręczników konkretnego wydawnictwa? Sprawdzają to prokuratury w całym kraju.
2013-03-22, 16:26
Posłuchaj
Aferę wykryła fundacja Europejska Inicjatywa Obywatelska - Polska bez Korupcji z Nowego Sącza. Złożyła zawiadomienie do prokuratur o możliwości popełnienia przestępstwa.
Dyrektorzy placówek zobowiązując się do korzystania z podręczników danego wydawcy otrzymywali bezpłatnie m.in. notebooki, laptopy i interaktywne tablice . W niektórych przypadkach cena przekazywanego przez wydawnictwa sprzętu elektronicznego dla szkoły sięgała nawet kilka tysięcy złotych.
- Na trop wpadliśmy, kiedy zastanawialiśmy dlaczego szkoły zalecają uczniom kupno określonych podręczników, nierzadko najdroższych na rynku - mówi prezes Fundacji Mateusz Górowski.
Do tej pory postępowanie wszczęło już ponad 20 prokuratur całym kraju, w tym 7 w Małopolsce. Tylko w tym województwie, w sprawę może być zamieszanych ponad 70 szkół. Fundacja zebrała ponad 1 tysiąc umów, w których dyrektorzy szkół za określone prezenty zdecydowali się na wybór podręczników danego wydawnictwa. Sprawą zainteresowały się też kuratoria. Trwają kontrole w szkołach, między innymi na Lubelszczyźnie, Podlasiu i Śląsku.
REKLAMA
IAR, tj
REKLAMA