Policja w domu Bieriezowskiego: niczego nie znaleziono

Przeszukiwania domu Borysa Bieriezowskiego zakończone. W badaniach wzięli udział m.in. eksperci w zakresie chemii i radiologii.

2013-03-24, 12:30

Policja w domu Bieriezowskiego: niczego nie znaleziono
Policja w okolicach domu Bieriezowskiego. Foto: PAP/EPA/GERRY PENNY

Policja oświadczyła, że nie znalazła niczego niepokojącego. - Cieszę się, że mogę ogłosić, że eksperci (...) w posiadłości nie znaleźli niczego budzącego obawy i kontynuujemy normalne śledztwo - poinformował nadinspektor Simon Bowden z policji. Funkcjonariusze rozpoczęli badania w nocy. Poszukiwali wszelkich śladów, które mogą pomóc w ustaleniu przyczyn śmierci rosyjskiego oligarchy.
Rosyjskie media sugerują, że Bieriezowski mógł popełnić samobójstwo. W przeddzień śmierci udzielił wywiadu amerykańskiemu dwutygodnikowi "Forbes". Dziennikarzowi pisma miał powiedzieć, że stracił sens życia i nie wie co dalej robić. Ilja Żegułow dodał, że oligarcha stwierdził, iż zmienił wiele swoich ocen w tym te dotyczące jego osoby. Podkreślił, że idealistycznie widział możliwość budowy demokratycznej Rosji i idealistycznie postrzegał demokrację w centrum Europy. Miał także przyznać, że nie docenił inercji Rosji i mocno przecenił Zachód. Bieriezowski zaznaczył, że nie pragnie niczego więcej, jak powrotu do Rosji i chciałby też ponownie zająć się pracą naukową.

Borys Bieriezowski był początkowo zwolennikiem Władimira Putina, ale stosunkowo szybko przeszedł na stronę jego przeciwników. Pojawiły się przeciw niemu zarzuty o przestępstwa gospodarcze, a jego niezależna telewizja ORT rozpoczęła antyputinowską kampanię. W 2000 roku Bierezowski schronił się na emigracji w Wielkiej Brytanii.

Oligarcha był bliskim przyjacielem otrutego ponad 6 lat temu w Londynie radioaktywnym polonem byłego oficera FSB, Aleksandra Litwinienki. To Bieriezowski umożliwił mu ucieczkę z Rosji, finansował początkowo jego pobyt w Londynie i publikację wywiezionych przez niego materiałów dotyczących domniemanego udziału rosyjskich służb specjalnych w zamachach terrorystycznych przypisanych potem Czeczenom.

Rosja niejednokrotnie występowała o ekstradycję Bieriezowskiego z Wielkiej Brytanii. Borysa Bieriezowskiego sześć razy próbowano zgładzić w zamachu, ostatnio w 2007 roku. W 1991 roku wybuch bomby zabił szofera oligarchy, sam Bieriezowski został poparzony. Żaden z zamachów nie został wyjaśniony.

REKLAMA

Borys Bieriezowski, skonfliktowany z prezydentem Władimirem Putinem, został w sobotę znaleziony martwy w swoim domu w Ascot w hrabstwie Berkshire niedaleko Londynu.

IAR/BBC Newsagkm

Borys
Borys Bieriezowski przed sądem w Londynie, PAP/EPA/KAREL PRINSLOO

Galeria: dzień na zdjęciach >>>

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej