68-latka spędziła święta zamknięta w pracy
Sprzątaczka z Chorzowa spędziła święta wielkanocne zamknięta w archiwum firmy, w której pracowała. W sobotę kobieta nieszczęśliwie zatrzasnęła drzwi pomieszczenia i nie mogła się z niego wydostać.
2013-04-02, 12:29
Posłuchaj
Iwona Gruca ze śląskiej policji o kobiecie, która spędziła święta zamknięta w pracy/Łukasz Kałuża/IAR
Dodaj do playlisty
We wtorek rano uwolnili ją współpracownicy.
- Kobieta była cała i zdrowa, nie chciała nawet kontaktu z lekarzem - relacjonowała rzeczniczka chorzowskiej policji mł. asp. Justyna Dziedzic.
Chorzowianka wyszła do pracy w sobotę rano. O tym, że nie powróciła, w poniedziałek powiadomił policjantów jej 76-letni mąż. Ponieważ sam jest schorowany i wymagający opieki, zgłosił zaginięcie żony dopiero w drugim dniu świąt, wspomagany przez sąsiadów. Policjanci rozpoczęli poszukiwania, które nie przyniosły rezultatu. Do czasu, gdy do pracy w chorzowskiej firmie przyszli pierwsi pracownicy i zastali sprzątaczkę zamkniętą w pomieszczeniu archiwum.
pp/PAP/IAR
REKLAMA