Próbki ze Smoleńska. Szybka odpowiedź prokuratury

2013-04-10, 19:42

Próbki ze Smoleńska. Szybka odpowiedź prokuratury
Rozbity Tu-154 pod Smoleńskiem. Foto: staszewski/Wikimedia Commons

Naczelna Prokuratura Wojskowa zapewnia, że trwa proces badawczy próbek zabezpieczonych w Smoleńsku. To reakcja na wypowiedź mecenasa Piotra Pszczółkowskiego.

Pełnomocnik Jarosława Kaczyńskiego twierdzi, że prokuratura nawet nie zaczęła badać próbek, które mogą świadczyć o obecności materiałów wybuchowych we wraku rządowego TU-154M. Piotr Pszczółkowski przedstawił swą tezę na spotkaniu Parlamentarnego Zespołu do Spraw Badania Katastrofy Smoleńskiej. Mecenas przypomniał, że próbki trafiły do Polski na początku grudnia ubiegłego roku. Ich przebadanie miało potrwać 6 miesięcy, jednak niedawno ogłoszono, że badania się przedłużą. Adwokat, powołując się na relacje rodzin ofiar i inne źródła, mówił, że badań w ogóle nie podjęto.

Naczelna Prokuratura Wojskowa zdementowała tę rewelację. W oświadczeniu podpisanym przez pułkownika Zbigniewa Rzepę czytamy, że informację o trwającym procesie badawczym potwierdził prokurator - referent śledztwa w rozmowie z biegłymi z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji.

Trzecia rocznica katastrofy smoleńskiej. Relacja na żywo>>>

NPW informuje też, że okres badawczy w założeniu miał trwać około 6 miesięcy, od dnia dostarczenia próbek do laboratorium, czyli od 5 grudnia 2012 roku. Biegli uważają, że realne jest dotrzymanie terminu.

ZOBACZ SERWIS SPECJALNY: KATASTROFA SMOLEŃSKA>>>

IAR/aj

Polecane

Wróć do strony głównej