Atak hakerów na Seul. Korea Północna: to nie my!

Pjongjang odrzuca oskarżenia o przeprowadzenie cyber-ataku na Koreę Południową. Północ oskarża Seul o to, że dolewa oliwy do ognia i chce dalszej eskalacji napięć na Półwyspie Koreańskim.

2013-04-13, 07:40

Atak hakerów na Seul. Korea Północna: to nie my!
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: sxc.hu

Posłuchaj

Korea Północna: hakerzy to nie my - korespondencja Tomasza Sajewicza (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Sytuacja na Półwyspie Koreańskim >>>

Celową prowokacją nazwał rzecznik północnokoreańskiej armii oskarżenia kierowane pod adresem Pjongjangu. 20 marca w Korei Południowej zgasły ekrany komputerów w redakcjach największych stacji telewizyjnych. Chwilę potem unieruchomiono system transakcyjny kilku banków.

Źródłem problemów był atak hakerów. Jak ogłoszono oficjalnie w tym tygodniu, cyberataku dokonała północnokoreańska armia. Według południowokoreańskiego wywiadu, do przeprowadzenia ataku, który unieruchomił ponad 32000 komputerów i serwerów na Południu, komunistyczna Północ wykorzystała 6 komputerów i ponad 1000 adresów IP za granicą.

''IAR/aj

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej