Zacierali ślady po zamachu w Bostonie. Dwóch Kazachów oskarżonych
Do pięciu lat więzienia i grzywna do 250 tysięcy dolarów grozi dwóm studentom z Kazachstanu ich amerykańskiemu koledze, którzy mieli zacierać ślady po zamachu bombowym w Bostonie.
2013-05-01, 23:59
Posłuchaj
Aresztowani w Bostonie Kazachowie Azamat Tażajakow i Dias Kadyrbajew mają po 19 lat. Studiowali na tej samej uczelni co oskarżony o podłożenie bomby na mecie bostońskiego maratonu Dżochar Carnajew. Mieszkali w tym samym akademiku.
Oskarżono ich o zacieranie śladów i składanie fałszywych zeznań. Na prośbę Dżochara Carnajewa mieli wyrzucić do pojemnika na śmieci plecak, w którym był laptop oraz sztuczne ognie.
Zarzut okłamywania policji i utrudniania śledztwa ma tez usłyszeć 19-letni Amerykanin Roberto Phillipos, który mieszkał w tym samym akademiku co Dżochar Carnajew i dwaj aresztowani Kazachowie.
Zamach w Bostonie - czytaj więcej>>>
REKLAMA
W zamachu na mecie bostońskiego maratonu zginęły trzy osoby a ponad 200 zostało rannych. O ich przeprowadzenie oskarżono dwóch młodych Czeczenów, braci Carnajewów. Straszy z nich 26-letni Tamerlan zginął w strzelaninie z policją. Młodszy, Dżochar, został aresztowany i przebywa w więziennym szpitalu.
IAR, tj
REKLAMA