Byki uciekły przed rzeźnickim toporem. Ukrywają się w górach
W górach w portugalskim dystrykcie Viana do Castelo na północy kraju już piąty dzień trwa obława na dwa byki, które wymknęły się śmierci.
2013-05-10, 11:57
Posłuchaj
Właściciel trzody, pan Manuel zamierzał wysłać dwa półtonowe byki do rzeźni. Ten pomysł nie spodobał się samcom. Zwierzęta uciekły. Od razu rozpoczęła się pogoń. Byki namierzono, ale nikt nie jest w stanie się do nich zbliżyć. Samce albo uciekają, albo atakują. Jeden z rolników uczestniczących w obawie musiał nawet w popłochu wspinać się na eukaliptus.
Po czterech dniach nieskutecznej obławy Portugalczycy w myśl zasady "gdzie diabeł nie może, tam babę pośle" wykorzystali atrakcyjną krówkę rasy Galega. Miała ona uwieść byki i przyprowadzić je do zagrody. Niestety, samce pogardziły urokiem krowy, a ta wieczorem sama wróciła do domu. - To nie jej wina, po prostu do siebie nie pasowali - przyznaje pan Manuel.
Byki wciąż są na wolności, a historia raczej nie zakończy się happy endem - jeśli dadzą się złapać trafią do rzeźni, a jeśli nie - w końcu zostaną zabite.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk
REKLAMA