Sikorski: Kijów nie spełnia warunków umowy z UE

Ukraina ma jeszcze trzy miesiące na wypełnienie warunków umowy stowarzyszeniowej - deklaruje Radosław Sikorski. Według szefowej dyplomacji UE Catherine Ashton, szczyt w Wilnie byłby dobrą okazją do podpisania tej umowy.

2013-05-17, 20:00

Sikorski: Kijów nie spełnia warunków umowy z UE

Posłuchaj

Relacja Tomasza Majki (IAR): Ukraina nie wypełnia warunków umowy z UE; ma na to trzy miesiące
+
Dodaj do playlisty

Szczyt Partnerstwa Wschodniego w Wilnie byłby wspaniałą okazją do podpisania umowy stowarzyszeniowej Ukraina-UE - mówiła w Krakowie szefowa dyplomacji UE Catherine Ashton. Wtórował jej szef MSZ Radosław Sikorski, zastrzegając, że Ukraina musi wypełnić warunki.
Ashton i Sikorski wyrazili też nadzieję, że podczas listopadowego szczytu Partnerstwa w Wilnie Gruzja, Armenia i Mołdawia parafują umowy stowarzyszeniowe z UE.
Szef polskiej dyplomacji i wysoka przedstawiciel UE ds. bezpieczeństwa i polityki zagranicznej uczestniczyli w piątek w stolicy Małopolski w spotkaniu szefów dyplomacji państw Grupy Wyszehradzkiej i Partnerstwa Wschodniego. Ministrowie spotkali się, by rozmawiać o przyszłości Partnerstwa i jego listopadowym szczycie.
W dyskusji wzięli też udział: komisarz ds. rozszerzenia Štefan Füle, a także minister spraw zagranicznych Litwy oraz wiceminister spraw zagranicznych Irlandii, które to kraje sprawują przewodnictwo w Radzie UE w 2013 r.

 

Sikorski: Ukraina musi spełnić warunki


Sikorski podkreślił, że podczas szczytu w Wilnie jest możliwe podpisanie przez Ukrainę umowy stowarzyszeniowej z UE oraz parafowanie umów z Unią przez Armenię, Gruzję i Mołdawię.
Jednocześnie podkreślił, że Ukraina musi wypełnić stawiane jej przez Wspólnotę warunki. - Na dzisiaj Ukraina jeszcze nie wypełnia warunków podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE. Ma na to trzy miesiące. Apelujemy o trzy miesiące intensywnej pracy - oświadczył Sikorski. Jak zaznaczył, "gdyby nie udało się podpisać umowy podczas szczytu w Wilnie, to nie wiemy, kiedy będzie następna okazja".
Również Ashton wyraziła nadzieję, że szczyt Partnerstwa Wschodniego będzie "wspaniałą okazją" do tego, by podpisać umowę z Ukrainą. Zaznaczyła zarazem, że podpisanie umowy z Ukrainą czy parafowanie analogicznych umów z Gruzją, Armenią i Mołdawią, będzie też zależało od "dobrej woli" krajów Partnerstwa odnośnie wypełniania warunków stawianych przez Unię.
Ashton zaznaczyła, że problem wybiórczego stosowania prawa na Ukrainie musi zostać rozwiązany w sposób satysfakcjonujący tak, aby w sprawie umowy stowarzyszeniowej można było "pójść do przodu". - Mamy głęboką nadzieję, że to zostanie dokonane - wskazała.

 

REKLAMA

Ashton uważa, że sprawę Bialackiego trzeba sprawdzić "na miejscu"


Komisarz była też pytana na konferencji o działania UE w kontekście doniesień o tym, że na Białorusi administracja więzienia, w którym przetrzymywany jest Aleś Bialacki, zakazała przekazywania mu paczek żywnościowych.
Szefowa dyplomacji UE odparła, że trudno jej komentować tę kwestię przed dokładnym sprawdzeniem sytuacji na miejscu. - Ale jesteśmy konsekwentni w tym, czego żądamy od Białorusi w sprawie problemu więźniów politycznych - podkreśliła.
Odnosząc się do tej kwestii, Štefan Füle poinformował, że w Krakowie rozmawiał z wiceminister spraw zagranicznych Białorusi Aleną Kupczyną. - Mieliśmy dobrą dyskusję wspólną za stołem negocjacyjnym, ale także mieliśmy dyskusje dwustronne - powiedział. Jak zaznaczył, dyskusje dwustronne są dobrą platformą, by przypominać władzom białoruskim, że istnieje duży potencjał dla Białorusi i jej obywateli w PW.
- Musimy wykorzystać cały potencjał, ale są jednak pewne warunki, które trzeba spełnić. Chodzi o przestrzeganie podstawowych zasad wolności i demokracji jako podstaw dla UE, by mogła działać i wykorzystywać Partnerstwo - oświadczył.


Partnerstwo Wschodnie


Podczas spotkania w Krakowie ministrowie spraw zagranicznych państw Grupy, a także Irlandii i Litwy przyjęli wspólne oświadczenie na temat Partnerstwa Wschodniego. Zaznaczyli w nim, że Partnerstwo "potwierdziło swoją rolę jako skuteczne narzędzie wspierania i ułatwiania transformacji demokratycznej partnerów z Europy Wschodniej".
Wyrazili też uznanie dla determinacji tych państw Partnerstwa, które "mimo pewnych wyzwań na poziomie krajowym poczyniły postępy w realizacji reform politycznych, społecznych i gospodarczych". Ministrowie podkreślili też znaczenie ambitnego finansowania Partnerstwa Wschodniego w ramach budżetu UE na lata 2014-2020.
Zwrócili także uwagę na tempo reform w krajach Partnerstwa, które - ich zdaniem - powinno określać poziom wsparcia, w myśl zasady "więcej za więcej".

REKLAMA

 

Deklaracja w sprawie Ukrainy, Gruzji, Armenii i Mołdawii


Szefowie dyplomacji ponownie wyrazili chęć podpisania umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą wraz umową o strefie pogłębionego handlu, co - jak zaznaczono w oświadczeniu - mogłoby nastąpić podczas szczytu PW w Wilnie.
Zadeklarowali również "silne" poparcie dla parafowania umowy stowarzyszeniowej z Gruzją, Armenią i Mołdawią.
Ministrowie wyrazili także nadzieję, że władze białoruskie pozytywnie zareagują na zaproszenie do negocjacji w sprawie umów o ułatwieniach wizowych. Jak zaznaczyli, "mobilność obywateli nie powinna być zakładnikiem niedemokratycznych praktyk władzy".

 

Warunki dla Ukrainy


Unia deklaruje, że chce podpisać umowę stowarzyszeniową z Ukrainą na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie, ale, aby było to możliwe, Kijów musi poczynić zdecydowane postępy przynajmniej w trzech dziedzinach: zbadać nieprawidłowości po ostatnich wyborach parlamentarnych, zająć się problemem wybiórczego stosowania prawa oraz przeprowadzić reformy uzgodnione w planie stowarzyszeniowym. Decyzję, czy Ukraina spełnia warunki do podpisania umowy, Rada UE, czyli rządy krajów członkowskich, podejmie najpewniej we wrześniu.
Trzy inne kraje Partnerstwa Wschodniego: Gruzja, Mołdawia i Armenia kończą negocjacje o stowarzyszeniu z UE i najpewniej na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie w listopadzie możliwe będzie parafowanie umów stowarzyszeniowych.
W sobotę ministrowie wezmą udział w zakończeniu 1. Wyszehradzkiego Rajdu Kolarskiego. Pomysłodawcą wyścigu łączącego cztery kraje Grupy - Polskę, Czechy, Słowację i Węgry - jest Sikorski. Blisko 300 kolarzy amatorów wystartowało 17 maja w stolicy Węgier i po pokonaniu 533-kilometrowej trasy wiodącej przez Słowację i Czechy 18 maja dotrze do Krakowa.
Grupę Wyszehradzką tworzą Polska, Węgry, Czechy i Słowacja. Natomiast zainicjowany przez Polskę i Szwecję w 2009 r. unijny program Partnerstwa Wschodniego ma na celu zbliżenie pomiędzy UE a jej sześcioma partnerami na Wschodzie: Ukrainą, Białorusią, Armenią, Azerbejdżanem, Mołdawią i Gruzją.

REKLAMA

PAP/agkm

Galeria: dzień na zdjęciach >>>

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej