Starcia z policją w Niemczech. "Nie" dla polityki UE
Kilka tysięcy osób zgromadziły we Frankfurcie nad Menem protesty przeciwników antykryzysowej polityki w Europie. Doszło do starć z policją. Co najmniej jedna osoba została ranna.
2013-06-01, 18:12
Posłuchaj
Przez cały dzień we Frankfurcie dochodziło do przepychanek z policją. W stronę funkcjonariuszy leciały petardy i woreczki z farbą. Ci odpowiedzieli gazem pieprzowym i armatkami wodnymi. Co najmniej jedna osoba odniosła obrażenia.
Demonstranci sprzeciwiali się polityce antykryzysowej prowadzonej obecnie w Europie. Ich zdaniem, zaciskanie pasa nie jest rozwiązaniem problemu. Uczestnicy protestów wznosili też antykapitalistyczne hasła i obwiniali banki za fatalną sytuację południa Europy.
Według organizatorów z lewicowego ruchu Blockupy, protesty zgromadziły we Frankfurcie około 20 tys. osób. Policja szacuje liczbę uczestników na 7 tysięcy.
To nie pierwsze protesty we Frankfurcie nad Menem, uchodzącym za finansową stolicę Niemiec. Od wybuchu kryzysu regularnie dochodzi tam do antykapitalistycznych wystąpień.
REKLAMA
REKLAMA