Wypadek polskiego autokaru w Niemczech. Przed wyjazdem był kontrolowany
Po poszkodowanych dolnoślązaków w wypadku w Inglostadt w Niemczech jedzie specjalny autobus.
2013-06-08, 15:11
Posłuchaj
Krótko po godzinie 4.00 na autostradzie A9 w kierunku Monachium polski autobus, którym podróżowało łącznie 45 osób z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z jezdni na pobocze i przewrócił się na bok. Rannych jest 12 osób, w tym dwie ciężko. W wypadku zginęła jedna osoba.
Siedem przebywa w szpitalach, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Pozostali podróżni mają tylko lekkie obrażenia i w remizie strażackiej i oczekują na dalszą pomoc.
Gmina zaoferowała transport rodzicom, którzy chcą pojechać do swoich dzieci. Wiadomo, że kilkoro z nich pojechało już na własną rękę. Autobus, którym dzieci z Lwówka wyjechały na zieloną szkołę do Francji i który rozbił się niemieckiej autostradzie był przed wyjazdem kontrolowany. Policjanci sprawdzili czy kierowcy są trzeźwi, dokumentację autobusu i jego stan techniczny. Po kontroli pojazd został dopuszczony do ruchu.
Okazało się jednak, że pojazd zepsuł się jeszcze przed wyjazdem z Polski i był naprawiany w Jeleniej Górze.
REKLAMA
Poszkodowani będą mogli wrócić drogą lotniczą. Radosław Sikorski poinformował na Twitterze, że MSZ za to zapłaci.
pp/IAR
REKLAMA