Bułgaria: manifestanci obrzucili parlament jajkami i pomidorami
Nie ustają antyrządowe protesty w Bułgarii. Demonstranci zablokowali w środę prace parlamentu. Premier opuścił gmach pod eskortą policji.
2013-06-26, 15:00
W środę tłum demonstrantów obrzucili jajkami i pomidorami siedzibę bułgarskiego parlamentu w Sofii. Zaplanowana na dziś sesja parlamentu została odwołana z powodu braku kworum.
Premier Bułagarii  Płamen Oreszarski opuścił gmach Zgromadzenia Narodowego  pod eskortą  policji. Powiedział, że okres niestabilności może się przedłużyć, a prace  legislacyjne bez parlamentu są niemożliwe. 
Protesty  zaczęły się 14 czerwca po kontrowersyjnej decyzji o powołaniu potentata  medialnego na szefa wpływowej agencji bezpieczeństwa. Ruch ludzi  zmęczonych korupcją i kumoterstwem zamienił się w demonstracje  skierowane przeciwko rządowi i politykom.
W  lutym masowe protesty zmusiły poprzedni prawicowy rząd do ustąpienia.  Po majowych wyborach bezpartyjny Oreszarski został mianowany premierem  stojącym na czele socjalistycznej koalicji. Jednak do funkcjonowania  rządu brakuje poparcia przynajmniej jednego członka  ultranacjonalistycznej formacji Ataka. Opozycja bojkotuje obrady  bułgarskiego parlamentu od ubiegłego tygodnia.
IAR, bk