Mandela w stanie krytycznym. Podłączono go do aparatury
Mieszkańcy RPA modlą się o zdrowie Nelsona Mandeli, który już niemal od trzech tygodni przebywa w szpitalu. Tymczasem byłego prezydenta podłączono do aparatury podtrzymującej życie.
2013-06-27, 11:06
Pogarsza się stan Nelsona Mandeli, który od początku czerwca przebywa w szpitalu w Pretorii w związku z zapaleniem płuc. Po tym, jak lekarze ogłosili, że były prezydent RPA jest w stanie krytycznym, pojawiła się informacja, że został on podłączony do aparatury podtrzymującej życie.
Według oficjalnego rządowego komunikatu, w ostatnich dwóch dniach stan Mandeli znacząco się pogorszył.
Po odwiedzeniu Mandeli w klinice, wyjazd do pobliskiego Mozambiku odwołał w środę obecny prezydent RPA - Jacob Zuma.
To już trzeci pobyt Mandeli w szpitalu w tym roku. 94-letni były prezydent RPA cierpi na gruźlicę, którą wykryto w niego w latach 80., po pobycie w więzieniu na Robben Island.
Pod szpitalem, w którym przebywa Mandela, gromadzą się śpiewające i skandujące na jego cześć tłumy. Sale szpitalne wypełnione są kwiatami i życzeniami powrotu do zdrowia. Naród jest jednak gotowy na ewentualną śmierć ukochanego przywódcy. Wiele osób modli się o to, by Mandela odszedł w spokoju.
REKLAMA
IAR, bk
REKLAMA