Pożary lasów w Arizonie. Zginęło co najmniej 19 strażaków
Rekordowe upały w USA są przyczyną licznych pożarów lasów. Ogień dociera też do osiedli mieszkalnych.
2013-07-01, 06:31
Posłuchaj
Co najmniej 19 strażaków zginęło podczas gaszenia pożaru lasu w miejscowości Prescott w stanie Arizona - poinformowały w niedzielę wieczorem czasu lokalnego miejscowe władze leśne.
W okolicach liczącej 650 mieszkańców miejscowości Yarnell wybuchło kilka pożarów. Najgroźniejszy z nich, spowodowany uderzeniem pioruna, objął obszar 800 hektarów.
Ofiar może być więcej. Stacja telewizyjna Fox 10 mówi o 25 strażakach, którzy stracili życie. Ogień prawdopodobnie odciął części strażaków drogę odwrotu.
W akcji gaśniczej w Arizonie bierze udział 250 strażaków. Walkę z pożarem, który wybuchł w piątek, utrudniają silny wiatr i upał.
REKLAMA
- To najtragiczniejszy dzień jaki pamiętam - oświadczyła gubernator Arizony Jan Brewer zapewniając, że akcja gaszenia pożarów będzie kontynuowana. Wiele wskazuje jednak na to, że około 250, czyli ponad połowa znajdujących się w Yarnell domów spłonie.
Śmierć 19 strażaków w Arizonie to największa tego typu tragedia w USA od 1933 roku. Wtedy to w pożarze lasów w Kalifornii zginęło 25 strażaków. W akcji ratowniczej po zamachach terrorystycznych z 11 września zginęło 341 strażaków.
IAR, PAP, bk
REKLAMA
REKLAMA