Natkański: to nie jest zamach stanu
Były ambasador RP w Egipcie Jan Natkański uważa, że odsunięcie od władzy prezydenta Egiptu to nie jest zamach stanu.
2013-07-03, 23:00
Podczas gdy generał Sisi wygłaszał oświadczenie o przejęciu władzy obok niego siedzieli przywódcy duchowni oraz przedstawiciele ugrupowań opozycyjnych, w tym Mohammed el-Baradei.
- To jednak nie wojsko przejęło władzę. Główne punkty wystąpienia es-Sisiego brzmiały: czasowe zawieszenie konstytucji, zaprzysiężenie przewodniczącego Trybunału Konstytucyjnego jako tymczasowego prezydenta, przyznanie mu prawa wydawania dekretów w ramach zarządzania państwem, powołanie rządu technokratycznego na okres przejściowy, w skład którego wejdą przedstawiciele różnych partii politycznych, przeprowadzenie możliwie szybko wyborów prezydenckich, przyjęcie możliwie szybko ordynacji wyborczej i przygotowanie wyborów parlamentarnych - powiedział.
Według Natkańskiego wydarzenia w Egipcie nie są zamachem stanu, chociaż, jak zauważył główną rolę odegrała armia. - Jest w tym jednak jeden główny szkopuł prawny: został odsunięty od władzy demokratycznie wybrany prezydent. Mursi do końca powoływał się na legitymizm wyborczy, ale przeciwnicy mu powiadają, że on sam w ramach tego legitymizmu, zwłaszcza od listopada ubiegłego roku, dokonał tyle wykroczeń, że niech się na ten legitymizm nie powołuje, bo jeszcze istnieje coś takiego, jak legitymizm rewolucji. Powiadają: jeśli kilkanaście milionów ludzi na ulicach wszystkich miast Egipcie występuje przeciw niemu, to o jakim legitymizmie mówimy?
Były ambasador RP w Egipcie uważa, że obecnie najważniejszą sprawą jest zachowanie spokoju, o co zresztą apelował generał es-Sisi. - Główną sprawą jest teraz, jak zachowa się Bractwo Muzułmańskie, czy przyjmą to spokojnie, czy też rozpoczną na przykład jakiekolwiek działania prowokacyjne wobec wojska, przeciwników politycznych. Od ich zachowania zależy, czy dzisiejsza zmiana nastąpi spokojnie i w pełni pokojowy sposób, bez rozlewu krwi, bez ofiar, czy też nie - zauważył.
Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>
to
REKLAMA