Śledczy IPN: Jaruzelski odpowiada za śmierć pilota

Dwupłatowy AN-2, za którego sterami zasiadał pilot Aeroklubu Opolskiego Dionizy Bielański, został zestrzelony w lipcu 1975 roku. Bielański powiedział współpracownikom, że leci w sprawach służbowych do Wrocławia. Postanowił jednak uciec z kraju. Nad Czechosłowacją zaczęły go śledzić myśliwce. Maszyna została zestrzelona tuż przed granicą z Austrią. Pilot zginął.

W 1975 roku generał Wojciech Jaruzelski pełnił funkcję ministra obrony narodowej. Według IPN to on wydał rozkaz zestrzelenia samolotu. Obecny szef Instytutu dr Łukasz Kamiński miał odnaleźć notkę, która zawiera właśnie taką informację.
Zobacz serwis specjalny: STAN WOJENNY>>>
IPN wszczął w tej sprawie śledztwo. Wydano nawet postanowienie o przedstawieniu Jaruzelskiemu zarzutu popełnienia zbrodni komunistycznej. Generał do tej pory go nie usłyszał, bo sprawa utknęła ze względu na jego zły stan zdrowia.
Jaruzelski zapytany o to zdarzenie w wywiadzie w TVN24 powiedział, że nie pamięta niczego takiego.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
"Super Express", kk