Hezbollah na czarnej liście UE
Zbrojne ramię libańskiego Hezbollahu zostało wpisane na unijną listę organizacji terrorystycznych. Tak zdecydowali ministrowie spraw zagranicznych 28 krajów na spotkaniu w Brukseli.
2013-07-22, 15:09
Posłuchaj
Po miesiącach sporów państwom Wspólnoty udało się porozumieć w tej sprawie. Na wpisanie Hezbollahu na czarną listę naciskała od maja Wielka Brytania. Argumentowała, że zorganizował on zamach na izraelskich turystów w Bułgarii w ubiegłym roku i przygotowywał atak na Cyprze. – Kiedy dochodzi do ataku terrorystycznego na europejskiej ziemi, muszą być konsekwencje. Unia powinna odpowiedzieć stanowczo. Musi być zdecydowana i zgodna w tej sprawie – podkreślił brytyjski minister spraw zagraniczny William Hague.
Wielką Brytanię poparły Niemcy. – Nie możemy pozwolić na to, by ktokolwiek organizował ataki terrorystyczne na terenie Unii. Jeśli do nich doszło, musimy zareagować – mówił niemiecki minister spraw zagranicznych Guido Westerwelle.
By przekonać kraje, które miały wątpliwości i obawiały się destabilizacji w Libanie, gdzie Hezbollah współtworzy rząd, uzgodniono kompromisowe rozwiązanie. Dialog z libańskimi władzami ma być utrzymany, podobnie jak unijne wsparcie. A na listę organizacji terrorystycznych zostanie wpisane zbrojne ramię Hezbollahu. Oznacza to zakaz wjazdu na teren Unii dla członków milicji szyickiej i zamrożenie ich aktywów finansowych w Europie. – To utrudni Hezballohowi pozyskiwanie funduszy i ograniczy jego zdolności do działania – skomentował holenderski minister spraw zagranicznych Frans Timmermans.
IAR/mk
REKLAMA
REKLAMA