Katastrofa kolejowa w Hiszpanii. "Wielka śmiertelna prędkość"
Trwa poszukiwanie czarnej skrzynki po tragedii w pobliżu Santiago de Compostela. Pociąg wypadł z torów na zakręcie. 77 osób zginęło, 140 rannych
2013-07-25, 08:18
Posłuchaj
Do 77 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych katastrofy kolejowej na północnym zachodzie Hiszpanii. Około 140 osób jest rannych, część z nich - ciężko. Ratownicy odnaleźli kolejne ciała po podniesieniu wykolejonych wagonów.
Katastrofa kolejowa w Hiszpanii - czytaj więcej
Przyczyny tragedii, do której doszło w pobliżu miasta Santiago de Compostela, nie są na razie znane. Wiadomo jednak, że pociąg jechał bardzo szybko, a wykoleił się na zakręcie.
Trwa poszukiwanie czarnej skrzynki, w której została zapisana prędkość pociągu. Jak jednak podają media, z nagranej podczas jazdy rozmowy maszynistów ma wynikać, że pociąg tuż przed katastrofą jechał z prędkością około 200 kilometrów na godzinę. Tymczasem na zakręcie, na którym się wykoleił, dozwolona prędkość to 80 kilometrów na godzinę. "Wielka śmiertelna prędkość" - napisał hiszpański dziennik "El Mundo"
Pociągiem podróżowało 238 osób. Większość to turyści, również zagraniczni, którzy chcieli obejrzeć planowany na wczorajszą noc pokaz sztucznych ogni i wziąć udział w corocznym święcie Santiago de Compostela.
Hotele w Santiago zaoferowały rodzinom ofiar i rannych darmowe pokoje i wyżywienie. W mieście powołano gabinet kryzysowy. W czwartek na miejsce katastrofy ma przyjechać premier Mariano Rajoy, który urodził się w Santiago de Compostela.
Katastrofa jest największym wypadkiem kolejowym od 70 lat i trzecim największym w dziejach Hiszpanii.
Lekarze obawiają się, że liczba ofiar może wrosnąć, bo kilku pasażerów jest w krytycznym stanie.
IAR/
REKLAMA
REKLAMA