Zamieszki w Kairze po aresztowaniu Mursiego
Nasilają się starcia między zwolennikami, a przeciwnikami obalonego przez armię prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego. W piątek prokuratura zdecydowała o aresztowaniu polityka na 15 dni.
2013-07-26, 15:33
Decyzję prokuratury oprotestowało już Bractwo Muzułmańskie, nazywając ją "powrotem reżimu Mubaraka". Liderzy ugrupowania wezwali zwolenników Mursiego do masowych demonstracji.
Z kolei przeciwnicy obalonego prezydenta palili w kairskiej dzielnicy Szubra plakaty z jego wizerunkiem. Demonstrujący obrzucali się nawzajem kamieniami. Kilka dni wcześniej głównodowodzący egipską armią generał Abdel Fattah El Sisi wezwał do umocnienia "wojskowego mandatu do zatrzymania terroru i przemocy".
Od 3 lipca Mohammed Mursi jest przetrzymywany przez wojsko w nieznanym miejscu. Podczas 15 dni aresztowania polityk będzie przesłuchiwany.
Armia. która obaliła prezydenta, utrzymuje, że jest on podejrzany o współpracę z palestyńskim Hamasem. Zarzuty dotyczą również jego ucieczki z więzienia w 2011 roku, podczas powstania przeciwko ówczesnemu prezydentowi Hosniemu Mubarakowi.
REKLAMA
Prokuratura twierdzi, ze Mursi brał udział w porwaniach i zabójstwach więźniów, funkcjonariuszy więziennych a także żołnierzy.
mc
REKLAMA