Starcia w Egipcie. Kolejne ofiary śmiertelne, ranni
W Egipcie doszło do starć zwolenników i przeciwników obalonego prezydenta Monammeda Mursiego w Egipcie. Dwie osoby zginęły w Aleksandrii. Agencja MENA informuje też o 19 rannych.
2013-07-26, 23:59
Starcia w Aleksandrii wybuchły podczas tłumnych manifestacji zwołanych przez nowego dowódcę sił zbrojnych gen. Abd el-Fatah Saida es-Sisiego. Kilka dni temu wezwał on do umocnienia "wojskowego mandatu do zatrzymania terroru i przemocy".
Demonstracje i starcia w Egipcie
Manifestacje w Egipcie spotkały się z kontrdemonstracjami ze strony zwolenników obalonego 3 lipca Mursiego. Odpowiedzieli oni na apel islamistycznego Bractwa Muzułmańskiego, z którego wywodzi się Mursi.
Starcia wybuchły w Aleksandrii przed głównym meczetem. Ludzie na dachach domów rzucali kamieniami w manifestantów, strzelano też śrutem z dubeltówek. Policja usiłowała powstrzymać walczących i użyła gazu łzawiącego. Do akcji skierowano również wojsko.
REKLAMA
Do zajść podczas manifestacji i zwolenników, i przeciwników Mursiego doszło też w innych miastach; w portowym mieście Damietta w Delcie Nilu rannych zostało dwadzieścia kilka osób.
Demonstracje w Kairze na apel Bractwa Muzułmańskiego wyruszyły spod 30 meczetów, a przeciwnicy Mursiego zebrali się na placu Tahrir, tradycyjnym miejscu dużych zgromadzeń. Do starć doszło na północy stolicy w dzielnicy Szubra. Manifestanci obrzucali się nawzajem kamieniami i butelkami. Przeciwnicy Mursiego palili zdjęcia z jego wizerunkiem.
Prokuratura zdecydowała o aresztowaniu obalonego prezydenta na 15 dni. Decyzję oprotestowało Bractwo Muzułmańskie, nazywając ją "powrotem reżimu Mubaraka". A liderzy ugrupowania Mursiego wezwali do masowych demonstracji.
Wcześniej w piątek sąd w Kairze nakazał zatrzymanie byłego prezydenta na 15 dni za spiskowanie z radykalnym palestyńskim ugrupowaniem Hamas i ucieczkę z więzienia w 2011 roku jeszcze za rządów Hosniego Mubaraka. Islamista Mursi, który od odsunięcia od władzy, przetrzymywany był w tajnym miejscu, został teraz formalnie zatrzymany.
REKLAMA
PAP/IAR/agkm
Galeria: dzień na zdjęciach >>>
REKLAMA
REKLAMA