Zaginęła 17-letnia Marta Płandowska. Zniknęła z 2,5-miesięczną córką
W czwartek 17-latka nie wróciła z przepustki w Placówce Opiekuńczo-Wychowawczej we Włodawie.
2013-08-02, 12:04
Komenda Powiatowa Policji we Włodawie prowadzi poszukiwania zaginionej Marty Płandowskiej, która nie wróciła z przepustki, na którą wyszła w czwartek o godz. 9:40 z Placówki Opiekuńczo Wychowawczej we Włodawie. Zabrała ze sobą 2,5-miesięczną córkę Julię. Zaginiona po wyjściu z placówki nie nawiązała już żadnego kontaktu.
17-latka ubrana była w szarą koszulkę tzw. bokserkę z pomarańczowymi wykończeniami, jasne spodenki długości do kolan, buty sportowe koloru szarego. Zaginiona oddaliła się z placówki z głębokim wózkiem dziecięcym w kolorze zgniłej zieleni, w którym przewoziła małą Julię. Zaginiona miała przy sobie torbę.
Policja podaje rysopis Marty Płandowskiej: wzrost 165 cm, waga 44 kg, szczupła budowa ciała, twarz pociągła, włosy czarno-rude do ramion, proste, nos średni, prosty, uzębienie pełne.
REKLAMA
Wszystkie osoby mające informacje na temat zaginionej i jej córki bądź posiadające wiedzę na temat miejsca ich przebywania proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji we Włodawie pod numerem lub z najbliższą jednostką policji pod numerem alarmowym 997 lub112.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
KWP Lublin, bk
REKLAMA